Wlasnie...jesli ktos z aka potrzebuje pomocy,po złomie,czy jakiegos innego wsparcia,pisac,nie gadac,tylko pisac.Mysle,ze jestemy juz w miare zasobnym sojuszem,aby pomoc naszym mlodszym kolega po fachu.Nie mowie tu o milionach surowki,ale napewno cos tam zawsze dla Was sie znajdzie.Napewno ja,czy inni pomoga,na tyle,na ile ich stac.
Offline