mareczek75 - 2008-01-25 11:08:46

Witam
Mam ciekawą propozycję i czekam na Wasze opinie. Jest jeszcze dużo wolnych galaktyk a każdy z nas (tak mi się wydaje) ma na pewno jakieś marne planetki (do wyburzenia). Więc może stworzymy gdzieś jedną (albo kilka obok siebie) galaktyk zamieszkałych tylko przez nas (nasz sojusz ewentualnie + aID). W któtkim czasie stworzymy tam potęgę nie do ruszenia. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam M

Aleksandrus - 2008-01-25 14:29:23

Zgadzam się z Gumi.
Cały pomysł jest nie za dobry, gdyż:
1. rozbudowane planety musielibyśmy kasować nawet jak mają tylko 70 pól (maks. ilość planet = 9).
2. prawie wszystko od nowa.
3. deuter byśmy palili po parę tysięcy na raz.

Jedynym plusem mogą być osoby takie jak gumi trzymające tam po 2kk surki.
:(:):(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:):(

Tiger - 2008-01-25 15:00:37

Planeta ktora ma 70 pól,to zadna planeta.Ksiezyc mozna bardziej rozbudowac.Masz taką planete,to odrazu ją usuwaj.Nie ma najmniejszego sensu jej trzymac.Po co kopalnie,jesli trzeba okaradać innych ? Planeta ''Matka''ma zawsze 163 pola i okazuje sie mala na potrzeby rozbudowy imperium.

Moja rada:Kasuj małe planety i kolonizuj nowe.

mareczek75 - 2008-01-27 09:57:42

Witam
Na razie 2 głosy przeciw i Tiger bym powiedział neutralnie:-), a jest nas 20 członków. Co do Waszych wypowiedzi to owszem wymaga to wyburzenia i budowy nowej planety od podstaw ale ja tak właśnie teraz robię. Małe planetki do 70pól nie dadzą nic wielkiego. A i jeszcze jedno, ja mam planety na 2-gali a ACS-y są przważnie na pierwsze więc mam w planach wybudować tam ok 4 planet chyba, że powstanie wspólna galaktyka dla naszego sojuszu. Na razie buduję już jedną planetę od podstaw a druga w planach (najpierw muszę wyburzyć jeszcze jadną małodochodową).
Pozdrawiam Marek

grubasso - 2008-01-28 11:44:21

takie maluszki sie przydadzą np. na 1 pozycji. a przydadzą sie do grawitonów.

www.trojporozumienie.pun.pl www.narutek.pun.pl www.ekonomiczne.pun.pl www.musketeers.pun.pl www.mrr.pun.pl